Sławny swojego czasu płaszcz, widziany zimą na każdym możliwym blogu. Jawne przyznanie się blogerek do odwiedzania działów dziecięcych, tym samym początek nowego, jakże ekonomicznego trendu. I ja się na to złapałam, tak, przyznaję się oficjalnie, kupiłam ten płaszcz pod wpływem szafriarskiej klątwy. Kiedyś ulubiony, teraz coraz bardziej odchodzi w najczarniejsze zakątki garderoby. Najwidoczniej moje oczy przestały akceptować kolory inne niż czarny, biały i szary. Podejrzewam, że ta notka to jego uroczyste pożegnanie. Ale w sumie, kto wie, znając mnie, za miesiąc okaże się, że miłość narodzi się na nowo. Jestem dzisiaj głównie lumpeksowo-zarowa, odziana w rzeczy, które w większości już się wcześniej pojawiały. Przyrzekłam sobie, że nie pozwolę sobie na wpadnięcie w sidła zakupoholizmu (wykluczając 15.11.2012). Mam wrażenie, że prowadzenie bloga ma odgórną, niepisaną zasadę posiadania tej przypadłości. Bo jak to tak co notkę nie mieć nowych nowości, aż głupio. Nowa notka co 3 dni, co 3 dni nowe rzeczy. Kiedy powstaną kredyty blogerskie? Przydałyby się! A może jakieś dotacje?
Zapędziłam się, ale trzeba przyznać, że to całe zjawisko jest dość ciekawie przerażające.
coat - Zara Kids
skirt - Zara
jacket & mesh top - SH
shoes - Topshop
backpack - Parfois
beanie - glovestar.pl
jewelry - H&M
Też mam takie futerko, ale z Bershki i z kapturem :D Miałam opory przed jego noszeniem, bo wydawało mi się kiczowate przez tą panterkę, ale z uniwersalnymi dodatkami wygląda ok :) To z Zary też mi się podoba :)
ReplyDeleteJa się też zastanawiam skąd niektóre blogerki biorą na to czas?! Zakupy w internecie też są czasem czasochłonne. Chyba wolę jednak posiadać realną, małą szafę i wracać czasem do zapomnianych potworków.
ReplyDeleteja też ostatnio dodałam post w takim płaszczyku, ale nawet nie wiedziałam, że ma taką historię! szczerze mówiąc wolę cię bez niego <3
ReplyDeletetak, tak. proszę kredyty blogerskie!
http://coeursdefoxes.blogspot.com/
http://szafa.pl/c12659366-kurtka-cubus-ramoneska-acne-pilotka-aviatorka.html
ReplyDeleteŚwietna stylizacja! Oj, nie żegnaj się z płaszczykiem!
ReplyDeleteUwielbiam Twój styl kochana;) Świetna konsekwencja w stylizacjach;)
ReplyDeletehttp://annaantje.blogspot.com/
własnie nie widziałaś może gdzies ostatnio w Krakowie takiego panterkowego pseudofuterka? :)
ReplyDeleteNiestety nie, w ogóle chyba żadnego futra jeszcze nie widziałam.
Deleteja mogę odstąpić moje z h&m, takie : http://alicepoint.blogspot.com/2009/11/leopard-print-jacket.html
DeleteAle błagam, jak coś tutaj swojego reklamujecie to przesyłajcie od razu maila, bo nie chcę tutaj aukcji ;c
Deleteto akurat jest bezndziejne :)
DeleteKurtka/płaszcz - uwielbiam!
ReplyDeleteJak zwykle świetnie i nieziemsko <3
Zestaw nie mniej ciekawy niż tekst :) Poważny tu porblem stawiasz, wart rozważenia!
ReplyDeleteZestaw bez płaszcza podoba mi się chyba bardziej niż "w", więc jeśli Ci się znudził, to Twój image nie ucierpi na jego urlopie ;)
Cieszę się, że tekst też się podoba! :D
Deletekredyty blogerskie na tak! w tedy posty typu co kupilam w tym tygodniu nie wychodzily by z obiegu! a na szafowa posuche najlepszy jest lump! a jak plaszczyk ci sie znudzil to kupca na niego znajdziesz w piec minut, nie ma co trzymac czegos na sile jak mozna kupic cos nowego ;)
ReplyDeletewww.aniacyk.blogspot.com
futerek nigdy za wiele moja Droga, każde przygarnę i każde chętnie pogłaszcze :P hehe Pozdrawiam Ciepło :)))
ReplyDeleteczapka, futerko, plecak i wszystko inne składa się na świetną całość! strasznie mi się podoba i mogłabym założyć to samo w sumie :D
ReplyDeleteZakochalam się w tym secie :*
ReplyDeleteodkupię je z chęcią Dulce :P
ReplyDeleteJeanyKicz
Teraz naprawdę zaczęłam się zastanawiać nad sprzedażą! ;o Zastanowię się drugi raz i odezwę się do Ciebie jutro! :D
Deleteco jest 15?:)
ReplyDeletePremiera kolekcji MMM dla H&M! <3 Ale zobaczyłam wczoraj ceny i zmiana planów, i tak wyprzedadzą się może 3 rzeczy, reszta spokojnie dotrwa do ostatnich etapów wyprzedaży.
Deletemiło się na Ciebie patrzy, świetnie wyglądasz!!
ReplyDeletekredyty blogerskie! <3 hahah
ReplyDeleterozumiem Twój ból, bo też dodaję często posty i nie sposób pokazywać się w rzeczach, które się nie powtarzają, bo nie mam szafy bez dna. ach te problemy pierwszego świata hehe
Uwielbiam Twój styl, ale to już chyba wiesz :) Masz coś przeciwko, żebym za jakiś czas wrzuciła posta z Twoimi stylizacjami...?
ReplyDeleteOczywiście nie mam nic przeciwko temu, będzie mi baardzo miło! :D
Deletekredyty blogerskie, heheh przydałby mi się też taki ;)
ReplyDeleteFuterko jest super, bardzo fajnie.
ReplyDelete:)
Gray Cat
Cool as always!
ReplyDeleteLove your style ;)
http://doll--house.blogspot.pt/
Kredyt by się przydał, albo jeszcze lepiej: bezzwrotne zapomogi;)
ReplyDeleteA płaszcz świetny, ja aktualnie jestem w poszukiwaniu takiego panterkowego cuda...
świetna biżuteria;)
ReplyDeleteFuterko najlepsze !
ReplyDeleteUwilelbiam panterkę i to się chyba nigdy nie zmieni !
http://www.olastory.com/
amazing blog! love your style!! <3
ReplyDeletehttp://stylingbyjong.blogspot.co.uk/
jak zwykle świetnie wyglądasz
ReplyDeleteCałość wygląda ciekawie :)
ReplyDeleteobserwuje cie!!
ReplyDeletewww.live-style20.blogspot.com
zapraszam
Świetny płaszcz!
ReplyDeletenie chowaj go, wyciagaj i noś. jest boski
ReplyDeleteoch tak, czarny biały i szary to też moje ulubione kolory. tak więc stylizacja idealnie wpasowuje się w mój gust.
ReplyDeleteświetne zestawienie!
ReplyDeletebardzo fajny plecak :)
ReplyDeleteczapka <3
ReplyDelete.
ReplyDeleteCzy nie możesz po prostu jak do tej pory tworzyć "coś z niczego", układając nowe, oryginalne stylizacje z ubrań, które masz? Nie znam się na tym, ale uważam, że nie sztuką jest kupowanie co 3 dni nowych rzeczy, oczywiście cholernie drogich i od cholernie znanych projektantów, bo przecież "taka jest moda". Proszę Cię, rób nadal to co robisz, nie przejmuj się innymi i nie narzekaj co chwilę, że nie jesteś w stanie kupować sobie codziennie nowych ubrań. Myślę, że jeśli ten blog skierowany jest do "normalnych ludzi" (o ile można zestawić ze sobą te dwa słowa :D), to oni tak jak Ty nie kupują ubrań codziennie. Bardzo się na tym wszystkim nie znam, mam w dupie czy coś pochodzi z sieciówki, czy atelier znanego projektanta, więc trochę mi głupio, że w ogóle śmiem się wypowiadać w tej kwestii. Spodobało mi się jednak, że wszystko robisz po swojemu, w przeciwieństwie do osławionych polskich blogerek, które może i ubierają się ładnie, ale cóż to za sztuka, gdy co chwilę ma się nowe ubrania, za też nie małą kwotę ;) Na ten blog trafiłam zupełnie przez przypadek, zresztą nie lubię szczególnie oglądać blogów, a tym bardziej czegokolwiek komentować! Przepraszam Cię, mam nadzieję, że w żaden sposób Cię nie uraziłam, ale jesteś świetna i zupełnie INNA od innych! Jednym słowem oryginalna. hahaha :P Pozdrawiam :)
ReplyDeleteOczywiście, że nadal będę to robić, nie mam zamiaru wywalać całej zawartości szafy! :D Przecież nigdzie tu nie zapowiadałam drastycznej zmiany, nie ma się o co bać. I zgadzam się, nie sztuka jest kupować ciągle nowe ubrania i naprawdę nie chcę, żeby ten blog był kolejnym z serii 'Jestem x i jestem zakupoholiczką, a dzisiaj zestaw z dzisiejszego wypadu, wybaczcie mi, bransoletka jest z wczoraj', dla mnie to całkowicie mija się z celem. A jeśli będę kupowała coś od projektantów, to nie ma mowy, że od drogich, bo znam prawdziwą wartość tych drogich ubrań niestety, a zresztą najczęściej za wysoką ceną u polskiego projektanta idzie tylko i wyłącznie metka, zero oryginalnego projektu/materiału/czegokolwiek. Mam zamiar trochę uświadomić modowo polaków, bo skoro trzeba coś kupić do ubrania, to czemu nie od młodych projektantów, którzy sprzedają ubrania w takich samych cenach jak w tych wszystkich sieciówkach. Absolutnie mnie nie uraziłaś, jest mi niesamowicie miło i najbardziej lubię właśnie takie komentarze. Nie, że pełne komplementów, te które wnoszą coś, które mogę przeczytać, a nie tylko rzucić okiem i zaakceptować ;)
Delete