6/22/2012

INSPIRATIONS

Pomyślałam, że skoro nie mam nadal możliwości zrobienia zdjęć strojom, to pokaże czym się ostatnio zajmuje.
Za 2 tygodnie zaczyna się kurs projektowania ubioru w SAPU, więc przygotowania zajmują mi 99% czasu , bo w moim umyśle trzeba dojść do poziomu geniusza mody, żeby być gotowym chociaż na tygodniowy kurs, wiem, moja logika nie posiada żadnej logiki.
Tak czy siak, szkicuje wszystko co mam przed oczami, myślę nad odpowiedniki kolorami, krojami i materiałami, chociaż co do ostatniego jestem ograniczona jak mało kto, szyfon przysłania mi każdą inną opcje. No i sporo ostatnio przeszkadzam sąsiadom, dudniąc maszyną do szycia od rana do wieczora.
Dwa w jednym, podszkolę się i przygotuję coś ciekawego do pokazania na blogu.
Ubrania póki co inspirowane są już wcześniej zaprojektowanymi przez m.in  Hakaana Yildrima, Alexandra Wanga, Ricardo Tisci dla Givenchy czy Christophera Kane'a.
Zapowiedź tego co za jakiś czas będzie można zobaczyć na blogu;

Dla zainteresowanych;
harmonogram warsztatów projektowania ubioru I stopnia;

24 comments :

  1. uczysz się na SAPU czy tylko ten tygodniowy kurs jak na razie? sama myślałam nad tym kierunkiem ale jednak studium, mało zachęcające; wezmę się za to na 3 roku, jako zaoczny dodatek, CHYBA.

    ReplyDelete
    Replies
    1. póki co jeden kurs (I stopień) teraz i pod koniec sierpnia II stopień, ale prawdopodobnie wyląduję tam za rok, fakt, studium to duży minus, ale trwa 2,5roku, nie ma tragedii, zawsze potem można jechać np. do Łodzi, w sumie są nawet znacznie większe szanse na dostanie się wtedy

      Delete
    2. a oprócz tego masz zamiar jeszcze gdzieś studiować? krk?


      http://haemorrhagia.blogspot.com

      Delete
    3. Nie, nie chcę mi się iść na jakiś kierunek konkretny tylko po to, żeby iść, skupię się w całości na sapu

      Delete
    4. Anonymous24/3/13 21:44

      minus? Dlaczego minus, jak jestes zdolna to i bez SAPU osiagniesz sukces, jak ja nie lubie takiego myslenia ale rozumiem, jak bylam w klasie maturalenej to rozne denne przekonania wtlaczano mi do glowy

      Delete
    5. Sama nie wiem, teraz nawet mi wydaje się bez sensu to co napisałam. Cofam to haha. Studia/studium, co za różnica, w obydwu miejscach jest dokładnie tak samo, nie ma znaczenia dla mnie to jaki papierek dostanę na końcu. Ale akurat bez szkoły(czy wiedzy raczej po prostu) nie wyobrażam sobie projektowania. To czy mam jakieś pomysły w głowie to najmniejsza część tego wszystkiego. Jest zbyt wiele rzeczy, których trzeba się nauczyć.

      Delete
  2. ja kupiłam w ubiegłym tygodniu olbrzymi kawał białej cienkiej skóry i powstanie z niego prostokątna sukienka bez rękawów, ja co prawda 2 lewe ręce ale na szczęście mam osobę, która potrafi wykonać to, co sobie wymyślę ;)

    ReplyDelete
  3. Anonymous22/6/12 16:32

    Hej,jakąmasz maszyne do szycia? dużo ci zajeło opanowanie jej,czy ktoś cie douczał? pytam bo uwazam ze maszyna to swietna sprawa,zawsze mozna cos zwezyc/przerobic bez czekania w kolejce do krawcowej plus inwencja tworcza i mamy fajne ciuszki.. jednak zabieram sie od x czasu za zakup ale jestem kompletnie zielona w tym temacie

    ReplyDelete
    Replies
    1. Łucznik 2014 Ewa <3 Nikt mnie póki co nie douczał, chociaż zamierzam pójść na jakiś kurs, bo nie wiem jak długo pociągnę na nieznajomości podstawowych określeń. Sama nie wiem ile mi to zajęło, maszynę chyba mam od ok 2lat, oczywiście zanim zaczęłam myśleć o szyciu czegokolwiek zajmowałam się samym obszywaniem, zszywaniem, wszywaniem, wyglądem ściegów, chociaż 'wypracowanie' tego zeszło mi dość szybko. Spokoojnie, tak się wydaję, że to takie trudne, jak cię to interesuje, to nie zastanawiaj się tylko kupuj i bierz się do nauki, bo jak napisałaś, to naprawdę świetna sprawa!

      Delete
  4. Anonymous22/6/12 16:33

    Palisz papierosy?

    ReplyDelete
  5. Anonymous22/6/12 21:21

    że niby ty to zrobisz?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie, moje tajwańskie elfy. Nie rozumiem co trudnego jest w większości powyższych projektów? Trudne do uszycia projekty to są Garetha Pugha czy Alexandra McQueena, za które nie mam się co zabierać nawet.

      Delete
  6. Anonymous23/6/12 00:23

    jestes niesamowita... chce wiecej outfitow ale i nie tylko, omamo uwielbiam cie juz

    ReplyDelete
    Replies
    1. dziękuję bardzo, strasznie mi miło!

      Delete
  7. ooooojacie, jak uszyjesz takie ładne rzeczy, to zgłaszam się po coś, o ile będzie możliwość kupna :DD

    ReplyDelete
    Replies
    1. o, jak będzie zainteresowanie to chyba faktycznie pomyślę nad sprzedażą ;d

      Delete
  8. Anonymous24/6/12 22:57

    jaką farbą farbujesz włosy? jaki właściwie masz kolor teraz?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Obecnie mam bardzo jasny blond.
      Rozjaśniacz+farba, rozjaśniacza nigdy nie pamiętam, ale farba zawsze joanna gołębi popiel, uwielbiam siwy kolor, a poza tym niweluje całkowicie to żółtko po rozjaśnianiu.

      Delete
    2. Anonymous25/6/12 15:03

      to ile trzymasz tą farbę, że nie wychodzą ci takie siwe jak na opakowaniu?

      Delete
    3. No właśnie napisałam, że uwielbiam siwy kolor, więc wychodzą takie jak na opakowaniu, chyba 40min trzymam, ale kolor i tak spłukuje się po max. tygodniu, półtora.

      Delete
  9. te kursy chyba nie wymagają wielkiego przygotowania, a na pewno te tygodniowe. Byłam już dawno na miesięcznej konstrukcji ubioru w SAPU bo potrzebowałam do dyplomu, trochę chaotycznie zorganizowane wszystko ale sympatyczna atmosfera :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja wieeem, że nie potrzebują, ale najpierw zaczęło się od tego, że nie chcę iść tam zielona po tak długiej przerwie od szycia czy szkicowania, a teraz wpadłam w jakiś szał przygotowawczy i nie umiem tego skończyć.
      Słyszałam właśnie podobną opinię, ze chaos niesamowity, ale atmosfera nadrabia jakieś wady.

      Delete
  10. I love your blog. I'm following you now!:)

    kisses!


    http://paulacapel-rules.blogspot.com.es/
    http://paulacapel-rules.blogspot.com.es/

    ReplyDelete