Co do stroju, standardowo ostatnimi czasy; beanie i botki z topshopu. Czapka jest bardziej dla dobra Waszych oczu niż dla mojego ciepła. Za to botki to efekt mojego lenistwa i zrezygnowania ze świadomego pozbawiania się wygody. Przepraszam ADR, ale wierzę w wygodną modę. Reszta? Nie ma tu większej filozofii. Jest golf, jest czerń, jest szarość,kolarskie spodenki i przeźroczysta torebka aka plastikowa siatka do spożywczaka. Typowy klosz art.
turtleneck - Zara
transparent bag - H&M against AIDS
necklace - MMM for H&M
beanie - glovestar.pl
shoes - Topshop
chce ponczo! /
ReplyDeletestrasznie fajny z ciebie kloszard.
poncho mega, nie widziałam takiego.
ReplyDeleteprezentujesz sie swietnie i nie wiem jak to robisz, ja bym w takich ciuchach wygladala jak klasyczny margines spoleczny. ; d jestes niesamowicie stylowa sama w sobie, chyba w tym tkwi tajemnica. pozdrawiam!
ReplyDeletecudowne jest to ponczo! pięknie wyglądasz! a ta torba zawsze kojarzyła mi się z 'zobaczcie jaką jestem feszynistką mam w środku vogue i szminke ysl', ale do tego stroju bardzo mi się podoba ! ;)
ReplyDeletejak ty pięknie wyglądasz! śliczne poncho <33
ReplyDeleteSzukałam idealnego poncho i oczywiście Ty takie posiadasz, eh :D
ReplyDeleteSporo uroku odejmują mu te paskudne guziki-bułki, do których zmiany zabieram się od kupna haha
DeleteZdecydowanie jedna z najlepszych stylówek Tego kraju!
ReplyDeletePozdrawiam
:*:*
wow, dziękuję bardzo! <3
Deleteco sądzisz o tatuażach?
ReplyDeleteSzczerze mówiąc są mi dość obojętne. Raz na rok mam nastrój pt. "muszę mieć tatuaż. TERAZ JUŻ!" robię jakieś szalone projekty i szukam tatuażystów, po dniu mija i tyle w temacie tatuażu haha.
Deletewyglądasz naprawdę uroczo w tym ponczo :)
ReplyDelete